Bunt skazanych. Interwencja służb w więzieniu
Bunt skazanych, nieznana substancja w liście, a na koniec ładunek wybuchowy. Wszystko to działo się jednego dnia w Zakładzie Karnym w Gębarzewie. W stan gotowości postawiono nie tylko personel więzienia, konieczna była także interwencje straży pożarnej i policyjnych saperów - na szczęście były to tylko ćwiczenia.
We wtorkowy ranek, 16 maja br. rozpoczął się bunt skazanych w jednej z cel. Później było jeszcze groźniej. Więźniowie nie zamierzali ustąpił, demolowali celę i grozili samookaleczeniem. Emocje były coraz większe. Do akcji wkroczyła Grupa Interwencyjna Służby Więziennej z Poznania.
Jakby tego było mało do ZK dotarła niebezpieczna przesyłka.
Na koniec okazało się, że w budynku mieszczącym się przed ZK pracownik znalazł ładunek wybuchowy. Do akcji wkroczyła policyjna grupa rozpoznania minersko – pirotechnicznego.
Na szczęście były to tylko ćwiczenia. Są one organizowane corocznie.